Archiwum wrzesień 2003, strona 1


wrz 23 2003 T
Komentarze: 12

No i istnieje nadzieja....

 

Dzwonilam do T.....

I umuwilismy sie wstepnie na sobote:)

Jeszcze ma sie odezwac,wyslac semsa albo cos...

BARDZO podziekowal za telefon.....

..............

 

 

panna-nikt : :
wrz 21 2003 ciche dni
Komentarze: 11

Tesknie......

Umieram z tesknoty.....

Lzy bezglosnie splywaja mi po twarzy.....

Bo wiem ze kocham tylko jego......

Ale staram sie......

Nie podnosze sluchawki telefonu nawet nie patrze w te strone.....

tylko gdy zasypiam czuje jakby spal ze mna.....

tak sobie to wyobrazam....

Moze jeszcze kilka chwil i zatapiajac sie w codziennosc zapomne...

Jak codzien....

 

Moja mama stwierdzila ze taki facet jak Adrian zdarza sie raz na 10000 lat....

Taki zakochany przystojny romantyczny inteligentny i wogule......

No i co z tego......

Zerwe z nim juz niedlugo musze wybrac tylko odpowiedni moment zeby go nie zranic....

 

Z T urzadzam ciche dni......On nie ma kasy w telefonie....A ja wracam do wspomnien o P...i daje t troche wolnosci...pozwalam mu zapomniec na dluzsza chwile o sobie.......

 

Wiem ze P nigdy nie wroci.....Dlatego musze szukac innego wyjscia z labiryntu zycia....

panna-nikt : :
wrz 20 2003 wszystko nie
Komentarze: 9

Adrian przyjechal do mnie skuterkiem (z Pulaw do Warszawy)

Nie zerwalam z nim.....

Dlaczego?

Bo tak naprawdenie nie wiem jeszcze czego chce......

Chce miec kogos kto kocha mnie tak poprostu....

Milosc odwzajemniona.........

Moze to i nie moralne niesprawiedliwe i wszystko nie....

Ja poprostu chce byc szczesliwa.........

Wiec zostaje tak jak bylo.....

Tomek, Piotrek , Adrian.......

Nie zmienie tego puki nie odnajde szczescia....

Bliskosci i wpatrywania sie w gwiazdy.....

Kogos kto zawsze znajdzie dla mnie czas......

panna-nikt : :
wrz 19 2003 bananowe zycie
Komentarze: 6

ciagle przezywam to kiedy pierwszy raz powiedzial do mnie slonko....

Poczulam sie wtedy jak ktos wyjatkowy:)

(Co ciekawe wcale nie spozywalam werters oryginal:P)

Niestety impreza z T przeszla mi kolo nosa:(

Bo nie moge przelozyc korkow

Bylo mu przykro..:)

pozatym jak sie okazalo przed 5 minutami mam 38 i 6 stopniow goraczki.....

 

Ale wyslalam mu semsa o tresci nastepujacej:

Szkoda ze nie wyszlo.No ale nic pojde na impreze lokalna.

Baw sie dobrze ale pamietaj o mnie...;)I zastanow sie kiedy znajdziesz dla mnie czas...;)

 

Tresc chiba mowi sama za siebie:)

Nic nie musze dodawac:)

A z ciekawszych doznan dzisiejszego dnia:

usmiech bananowy mi nie mija:P

Napisalam 6 stronicowe wypracowanie z historii (hyba sobie pomnik w ogrodku postawie za to :P)

No i mysle intensywnie nad tym jak zerwac z A.

Nie raniac jego uczuc i nie pozostawiajac urazu do

"starszych kobiet":P:P:P

panna-nikt : :
wrz 19 2003 rozentuzjazmowanie
Komentarze: 11

Moje zycie sie bardzo zmienilo ....

Juz:)

Szybko co?

uczenie sie do drugiej w nocy daje niespodziewane efekty.....

jestem ulubionym dzieckiem moich rodzicow....

Popijam red bula ferweksem i mam ponadmiare ozywione cialo i umysl....

tomek sie odezwal.....

nawet napisal do mnie per "SLONKO"

I wtedy umarlam z wrazenia....;)

Jak dobrze pojdzie to pojade z nim dzis na impreze:)

........

Chodze taka rozentuzjazmowana jakbym sie nacpana....:))))

A usmiech mam jakby mi ktos banana wlozyl;P

od ucha do ucha:)

 

 

panna-nikt : :