Archiwum 14 grudnia 2003


gru 14 2003 Ty..
Komentarze: 17

Wszedles w moje zycie bez pukania...

Otworzyles dzwi i okna pozwoliles by znow w moim

sercu zagoscilo swiatlo nadzieji...

Milczac pomagales mi skleic dusze...

Wiem ze bylam niewdzieczna...

Co chwila ja tluklam.....

Wciaz sama nie dajac Ci szansy.....

Lecz Ty nie traciles wiary....

Pozwoliles mi uwierzyc w

drugiego czlowieka w jego bezinteresownosc..

dziekuje....

Pokazales mi milosc ktorej tak naprawde,

chyba nigdy nie znalam dales szczescie nic nie oczekujac...

Dzieki tobie znow ufam

Choc jestem w polowie drogi

wiem ze gdy upadne ty zawsze mnie zlapiesz

i nie bede sama....

Jestes moja nadzieja i szczesciem...

Nie pozwol mi nigdy odejsc, bo choc bladzic

jest rzecza ludzka..

Gdybym Cie stracila moje zycie stracilo by sens...

a duszy nie dalo by sie juz posklejac...

Nie odchodz zbyt daleko bo tak bardzo sie boje...

ze moglbys odejsc na zawsze....

 

Kocham Cie slonko....

 

panna-nikt : :