Archiwum 28 września 2003


wrz 28 2003 zegnaj...
Komentarze: 5

Mielismy sie spotkac wczoraj z P.

Napisal ze przeprasza ale spedza weekend poza miastem.

Wiec ja natchniona semsem od A.

Napisałam mu :

Ok. wiec zegnaj. Milej zabawy z dziewczyna/ami.

Jak zawsze nie odpisal..

Ale tego zegnaj teraz bede się kurczowo trzymac....

 

Co do T to mam juz troche tego dosc.....

Jak sam napisze albo zadzwoni to sie z nim spotkam a jak nie to nie

 

Najbardziej zabolało mnie to jak w trakcie rozmowy z Rafalem o P.

On mi mowi tłumaczac go ze moze po prostu P sie mna znudzil

Boze nawet nie wiecie jak mnie to zabolalo

 

 Znudzil sie i zegnaj moze to pozwoli trzymac się od niego z daleka i zrozumiec.....

 

P.S. Juz nie jestem z A. Czyli nareszcie i znowu i niestety czy jak to tam jestem wolnym czlowiekiem. Wolnym od  wyzutow sumienia.

 

panna-nikt : :