| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
| 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
Dzis w pracy prawie sie poplakalam.
Jutro biore ze soba tabletki uspokajajace.
Pani I chyba uwielbia sie znecac psychicznie nademna :(.
Jeszcze wczoraj slyszalam co mowi o mnie L.
I naprawde poczulam sie jak "mala glupia dziewczynka"
jak panna-nikt....
Cholera nie lubie klamac.
ale sytuacja tego wymaga, moj kumpel czuje do mnie wielgachna miente.
A ze ja go uwielbiam w sesie kumpelskim a nie milosnym.
To nie chce zlamac mu serduszka.
Wiec opowiadam mu jak to mi sie wspaniale xeruje rozmawia myje kubeczki i nastawia kawke z Paulem Newmanem...
no czyli w sumie nie klamie ale dokladam do mojej sympati do Newmana czerwienienie sie na jego widok chcec zobaczenia go co rano i kilo innych nie przypadkow milosnych :]
:*
Wszystkiego mikolajkowego na mikolajki:]
Dzis bylo smutno...
Rano operacja na otwartym ramieniu na wydziale onkologi.Pozniej od razu do pracy bo przeciez bylby skandal ze sie zwalniam.
Nie bylo Paula Newmana :(
Bardzo bolalo mnie zszyte ramie:/
I znowu Pani I. na mnie krzyczala zupelnie bez powodu:( Juz bylam blisko lez
Ale jak zawsze Jarek zrobil resuscytacje mojemu optymizmowi.
Wyjasniajac mi jej frustracje. :)
P.S.Ale stesknilam sie za wami wiec somentowalam notki wyprostowana prawa reka bo jeszcze nadal boli :*
P.P.SI nareszcie mam pomaranczowa kokardke na torebce :]
P.P.P.S. Ach no i Ci ktozy jeszcze nie pozostawili adresow @ a chca dostac ode mnie kartke prosze o zostawienie badz wyslanie = befreee@op.pl lub gg 1254903 :]
Dzis pieeeeeeeeeekny dzien.
Piekny dzien bo odzyskalam komorke :]
Wyobrazcie sobie ze nie mialam jej tylko trzy dni a skrzynka wiadomosci peka mustwo nieodebranych polaczen.Tak mi sie przyjemnie zrobilo, ze ludzie o mnie pamietaja i jestem im potrzebna.:]
No i wsrod jednego z 20 semsow byl jeden wspanialy :] Zaproszenie na sylwestra od mojej przyjaciolki z ktora dluuuuugo sie nie widzialam:]
Piekny dzien bo mam juz wszystkie zakupione prezenty na mikolajki:]
Piekny dzien bo znow spedzilam pol godzinki na rozmowie z Paulem Newmanem...
Piekny dzien bo jutro mam wyplate a mikolajkowe zakupy i prezent na urodziny dla kolezanki wykonczyly moj budzet....
Piekny dzien bo znow robilismy stupendia i bylam niezastapiona.Lubie spelniac sie w pracy....
Piekny dzien bo moja siostra jest szczesliwa zostaje w Warszawce jeszcze 3 mieszki :]
Wrocilam
i jestem straszliwie zmeczona 12 dni bez przerwy nauka i praca:/
Straszne nawet nie pomoglo najleprze grzane piwo pite na starówce "u Jana" :/
Ani nawet przegadane pol godziny z lekko zakatarzonym facetem ktory wyglada jak Paul Newman (uwielbiam ten typ)
I nie pomogl kawalek snikersa
Ani radosc mojego rocznego michalek gdy mnie zobaczyl swoimi pieknymi niebieskimi oczkami.... (dziecko moich znajomych ktorym sie czasem opiekuje).
:/
Dobranoc kochani....