Archiwum marzec 2005


mar 15 2005 ogrodnikowe trele morele
Komentarze: 12

Tak. Postanowiłam zmienić temat. Koniec z emocjonalnymi wynurzeniami na temat pracy. Ale to wszystko wina książki Schutego polecam "Zwał" każdemu, kto ubabrał swoje raczki pracą.

 

Temat będzie wdzięczny, bo chodzi o kwiatek.

8 marca dostałam kwiatek doniczkowy. Nie mam pojęcia, co za kwiat (żaden ze mnie botanik) piękne są fioletowe kwiatki, listki zielone. Ale nie w tym rzecz. Chodzi o to ze kwiatki to u mnie żyją max tydzień. Bo nikt nie dba.

Wiec postanowiłam potraktować to ambicjonalnie. Naprawdę się staram.

Jakiż wiec dziś mnie wiec niewyobrażalny smutek ogarnął na widok prawie zdechłych?

Okrutne. Ale podlałam i już jest ok.

No ogrodnika to ze mnie nie będzie, bo ani one nie czekają na mnie jak wrócę z pracy, nie cieszą się pogłaskać nie mozna. Ani nic pachną w miarę, ale bez rewelacji.

Na razie będę się opiekować nimi mam tylko nadzieje ze są 1 roczne...

 

Ach i dementuje plotki o poszukiwaniach internetowej miłości.

Mój realny Książe z bajki ostatnio znów przyprawił mnie o wiosenne pieprzyki:]

 

 

 

panna-nikt : :
mar 15 2005 Poniedziałek
Komentarze: 6

W poniedziałek roztacza się przede mną raj tysiąca możliwości.

Otwieram Gazetę Wyborcza dodatek praca i są ogłoszenia tysiące a nawet setki ogłoszeń.

Każde i żadne idealnie dla mnie.

Szukam w pełni namiętności tej jednej miłości....

Jest ........  i znów.

Pełna wiary pisze listy motywacyjne.

Niecierpliwie loguje się na wp.

napisz.dodaj załącznik. zapisz kopie w wysłanych. poproś o potwierdzenie wiadomości.

I Ten jedyny niepowtarzalny tekst do wszystkich Szanowni Państwo, ......Wyślij.

 

Spełnienie..... Wysłano 10 wiadomości....

 

W południe, wieczorem i następnego dnia:”nie masz nowych wiadomości" no i proszę nie ma wzajemności w tej miłości.

Tak trzeba cierpliwości na przejrzenie cv raczej trzeba dać im te 2 tygodnie czasu...

 

I ta nadzieja na prace, ze znów znajdę mój ideał moja Iwonke, Beatkę, Krystynke, która co dzień "w ferworze planów, decyzji, grafików, sukcesów i porażek, które okazały się również sukcesami" " będzie mną pomiatać, szantarzowac, doprowadzać do szewskiej pasji i łez do kolejnych tabletek persenu..... ach pięknie....

Ale na razie nie tracę nadziei 21 wraca moja gwiazda ja pracuje do 31 jeszcze mi to bokiem wyjdzie:]

 

 

panna-nikt : :
mar 08 2005 co mysli maleństwo?
Komentarze: 12

Było sympatycznie i uroczo.

Ale wszystko co dobre szybko sie kończy.

Mój piekny głos zamienił sie w głos golumna z Władcy Pierscieni.

Chodze więc i skrzypie.

 

Facet od piegów strasznie dał ciała.

 

A o pracy lepiej nie mówic.

 

Pyta sie mnie Jarosław : Co tam maleństwo?

I co mu na to malenstwo?

Maleństwo ma wszystko w dupie. I jest mu zle i przykro.

 

Tak własnie.

"Życie nie daje nam tego, czego chcemy lecz to co dla nas ma" 

smutne ale prawdziwe.....

panna-nikt : :
mar 06 2005 Say a little prayer - Aretha Franklin
Komentarze: 9

Jedno spojrzenie przyprawia mnie o uśmiech....

gdy jest ich więcej ........ robią mi się dołeczki i zaczynam się śmiać.

Przypadkowy dotyk prowadzi do dreszczy....

 

Jak to jest ze jedni staja na rzęsach inni na uszach i nic?

A jednemu zwykłemu wystarczy spojrzenie żeby moje ciało oblało się wiosenna dawka pieprzyków?

Ale niestety pozostaje wciąż zima no i moje pierwsze objawy grypy. Mam nadzieje ze pomoże mi coldrex i gripex noc. Gripex zawsze powoduje u mnie ogromne pragnienie snu jeszcze większe niż u zwykłego niedźwiedzia normalnie  ale po nim czuje się znacznie lepiej.

 

A tak poza poszukiwaniami wiosny to znów namiętnie szukam pracy...

Bo od 1 kwietnia kończy mi się staż......

 

Pozmieniało się tylko troszkę ale ta mała zmiana dużo znaczy.....

 

 

panna-nikt : :