Komentarze: 12
Było sympatycznie i uroczo.
Ale wszystko co dobre szybko sie kończy.
Mój piekny głos zamienił sie w głos golumna z Władcy Pierscieni.
Chodze więc i skrzypie.
Facet od piegów strasznie dał ciała.
A o pracy lepiej nie mówic.
Pyta sie mnie Jarosław : Co tam maleństwo?
I co mu na to malenstwo?
Maleństwo ma wszystko w dupie. I jest mu zle i przykro.
Tak własnie.
"Życie nie daje nam tego, czego chcemy lecz to co dla nas ma"
smutne ale prawdziwe.....