Archiwum 06 grudnia 2004


gru 06 2004 heh:/
Komentarze: 4

Cholera nie lubie klamac.

ale sytuacja tego wymaga, moj kumpel czuje do mnie wielgachna miente.

A ze ja go uwielbiam w sesie kumpelskim a nie milosnym.

To nie chce zlamac mu serduszka.

Wiec opowiadam mu jak to mi sie wspaniale xeruje rozmawia myje kubeczki i nastawia kawke z Paulem Newmanem...

no czyli w sumie nie klamie ale dokladam do mojej sympati do Newmana czerwienienie sie na jego widok chcec zobaczenia go co rano i kilo innych nie przypadkow milosnych :]

 

:*

Wszystkiego mikolajkowego na mikolajki:]

panna-nikt : :