lis 29 2004

:/


Komentarze: 12

Wrocilam

i jestem straszliwie zmeczona 12 dni bez przerwy nauka i praca:/

Straszne nawet nie pomoglo najleprze grzane piwo pite na starówce "u Jana" :/

Ani nawet przegadane pol godziny z lekko zakatarzonym facetem ktory wyglada jak Paul Newman (uwielbiam ten typ)

I nie pomogl kawalek snikersa

Ani radosc mojego rocznego michalek gdy mnie zobaczyl swoimi pieknymi niebieskimi oczkami.... (dziecko moich znajomych ktorym sie czasem opiekuje).

:/

Dobranoc kochani....

panna-nikt : :
Kumcia
30 listopada 2004, 20:40
dobranoc :)
30 listopada 2004, 20:10
To może goraca czekolada pomoże?? I troche jazzu i dobra ksiażka??
30 listopada 2004, 19:14
Kawałek nie pomógł, ale cały snickers zdziałałby cuda - wiem, bo regularnie korzystam z jego mocy :)
30 listopada 2004, 15:16
Śpij, słonko, śpij:) I wstań z nową energią!:)
30 listopada 2004, 14:49
Uu...
30 listopada 2004, 09:37
Oj tak...malenstwa kocham, a swojej bratanicy juz tak dawno nie wiedzialam:(Oj to boli jak nie mozna choc czasem zobaczyc dzieciatka ktore sie kocha najmocniej na swiecie;(Pozdrawiam Cie Kochana moja. Pamietaj ze jestem oki? Caluje, sciskam i pozdrawiam...mam nadzieje ze juz niedlugo sie spotkamy:):*
Rizzen
29 listopada 2004, 23:29
Dzieci są cudowne... Ale tylko wtedy gdy w nocy się nie budzą i smacznie śpią :D
29 listopada 2004, 23:22
..usmiech dziecka wynagrodzi wszystko...
under cover of night
29 listopada 2004, 23:09
wyspiochaj sie a nazajutrz na wspomnienie tych rzeczy usmiechniesz sie :)))
kamciarka
29 listopada 2004, 22:43
o tak, odpocznij:) Slodkich snow;)
29 listopada 2004, 22:35
dobranoc. Odpocznij sobie, odpoczynku i leniuchowania nigdy za wiele :)
Dafne
29 listopada 2004, 22:32
ojojoj... no to odpoczywaj... odpoczynek rzecz boska... tez by mi sie przydal... buzka:*

Dodaj komentarz