Archiwum 15 listopada 2004


lis 15 2004 kaloryczne sumienie
Komentarze: 12

Kaumcia poruszyla moje kaloryczne sumienie. Zapisalam sie na aerobik.W sumie jestem troche kasy w plecy z tego tylu ale przynajmniej bede miala cykliczne spalanie tluczczu:]

Czulam sie z tym snikersem okropnie az do dzis okazalo sie naszczescie ze w ciazy to napewno nie jestem. To od razu mnie rozluznila niska samoocena skoczyla na plus.No a wiadomo u mnie przynajmniej gdy te ciezkie dni trwaja (+ dzien poprzedzajacy) musze zjesc cus czekoladowego inaczej moj organizm swiruje.

No ale niestety poniewaz nie biore juz tabletek anty znow musialm odnowic przyjazn z kibelkiem.Jak zawsze musialam go poobejmowac i oddac mu cala tresc zoladka + wszystkie tabletki przeciw bulowe.Z tej przyczyny musialam sie zwolnic w pracy. Oczywiscie byly juz komentarze ze wszesniej wychodze.

Wec jutro bore garsc ibupromu i rodacy do pracy:]

 

panna-nikt : :