Archiwum 04 listopada 2004


lis 04 2004 hihihihi nie ma to jak kobieca intuicja
Komentarze: 15

Dzis muslalam ze legne w gruzach albo umre ze smiechu.

Wchodze do chinskiego baru, bylam straszliiiiwie glodna i czulam ze spotkam tam P.

A Pani mi na to: OOOOOOOOOOOOOOOO jak ja dawno Pani nie widzialam (bylam tam ostatnio w wakacje) wie Pani On byl tutaj.

Ja sobie mysle ???????????

(AAAAAa Piotrek albo Lukasz bo z nimi tam przychodzilam)

 i pytam sie ktory?

Pani: Łysy. Byl tutaj ostatnio z KOLEGA   (chodzilo o Piotrka P.)

Ja: Ale ja juz nie jestem z rzadnym z nich.

Pani: No i dobrze

(ale byla wyraznie smutna) koniec rozmowy bo inni klijenci przyszli.

Wracajac do domu malo sie nie posikalam ze smiechu .

A i jarek wyslal mi smsa zebym zrobila mu ramke i na koniec dopisal buziaki :]

 

 

:* uwielbiam was moi blogowicze

panna-nikt : :