Archiwum 12 lutego 2004


lut 12 2004 dosc
Komentarze: 6

"Julia nigdy nikomu nie dala by sie obarczyc cudzymi klopotami"

 

"Moze omylilam sie w wyborze obiektu milosci?

 a moze wogule milosc jest zludzeniem"

 

wciaz tylko nie a pozniej tysiackroc "przepraszam"

Ani jednego kwiatka i ogromna laskawosc ze krolewicz przyszedl...

Od tygodni chora i pozbawiona sil

rezygnacja jest bliska spelnienia...

walentynki? co za farsa....

 

Rozczarowanie to droga wiodaca droga smutku zatopiona w zalu a napotkane na niej trudnosci to kolejne przeciwnosci losu.Jedyne pragnienie to bezkresny placz,ogromne ramiona zrozumienia.Wylewaja sie rzeki, jeziora, morz, oceany lez, wychodzacych w prost z seca do oczu zwierciadel duszy ktora slaba oszukana wola o pomoc...

 

panna-nikt : :