Archiwum 21 września 2003


wrz 21 2003 ciche dni
Komentarze: 11

Tesknie......

Umieram z tesknoty.....

Lzy bezglosnie splywaja mi po twarzy.....

Bo wiem ze kocham tylko jego......

Ale staram sie......

Nie podnosze sluchawki telefonu nawet nie patrze w te strone.....

tylko gdy zasypiam czuje jakby spal ze mna.....

tak sobie to wyobrazam....

Moze jeszcze kilka chwil i zatapiajac sie w codziennosc zapomne...

Jak codzien....

 

Moja mama stwierdzila ze taki facet jak Adrian zdarza sie raz na 10000 lat....

Taki zakochany przystojny romantyczny inteligentny i wogule......

No i co z tego......

Zerwe z nim juz niedlugo musze wybrac tylko odpowiedni moment zeby go nie zranic....

 

Z T urzadzam ciche dni......On nie ma kasy w telefonie....A ja wracam do wspomnien o P...i daje t troche wolnosci...pozwalam mu zapomniec na dluzsza chwile o sobie.......

 

Wiem ze P nigdy nie wroci.....Dlatego musze szukac innego wyjscia z labiryntu zycia....

panna-nikt : :