Komentarze: 11
Tesknie......
Umieram z tesknoty.....
Lzy bezglosnie splywaja mi po twarzy.....
Bo wiem ze kocham tylko jego......
Ale staram sie......
Nie podnosze sluchawki telefonu nawet nie patrze w te strone.....
tylko gdy zasypiam czuje jakby spal ze mna.....
tak sobie to wyobrazam....
Moze jeszcze kilka chwil i zatapiajac sie w codziennosc zapomne...
Jak codzien....
Moja mama stwierdzila ze taki facet jak Adrian zdarza sie raz na 10000 lat....
Taki zakochany przystojny romantyczny inteligentny i wogule......
No i co z tego......
Zerwe z nim juz niedlugo musze wybrac tylko odpowiedni moment zeby go nie zranic....
Z T urzadzam ciche dni......On nie ma kasy w telefonie....A ja wracam do wspomnien o P...i daje t troche wolnosci...pozwalam mu zapomniec na dluzsza chwile o sobie.......
Wiem ze P nigdy nie wroci.....Dlatego musze szukac innego wyjscia z labiryntu zycia....