Archiwum 12 kwietnia 2005


kwi 12 2005 SKALARY MIECZYKI NEONKI
Komentarze: 12

W pracy cudownie.

Super nastrój.

Mnóstwo pracy cały dzień nie ma mnie w biurze - załatwiam sprawy na mieście.

Wczoraj miałam najtrudniejsze zadanie sprawę, która normalnie załatwia się w kilka dni miałam załatwić w kilka godzin.

Na szczęscie udało mi się załatwić to w kilka godzin.

Jednak dała mi cos ta praca w starostwie.

Martwiłam się, że nie przedłuża mi umowy, ale dziś dość ważna osoba z firmy powiedziała" Julka super ze to załatwiłaś dobrze, że mamy kogoś takiego w firmie" no i było prawie jak z "werters oryginal" ...... poczułam się jak ktoś wyjątkowy :]

 

Niestety sukcesy w życiu zawodowym jak zwykle towarzyszą porażkom w życiu osobistym. No i niestety nie będę pewnie mogła wziąć urlopu 2 maja wiec nie pojadę z przyjaciółmi na mazury... W sumie to nawet siostra chciała mi swoje pokoje udostępnić na te 3 dni za friko, ale niestety.....

No tak wieczorem tez nie za bardzo mam siłę wychodzić gdzieś... Albo musze pogadać z siostra późno wieczorem....

No, ale umówiłam się do kina z Paulem Newmanem na za dwa tygodnie w sumie teraz to za tydzień do kina. W tym tygodniu oboje mamy zajęcia. Rany znów będę wykończona w pracy po szkolnym weekendzie, ale nic. Zobaczymy jak będzie.

Mam nadzieje ze będzie sympatycznie bo fajny z niego facet .......

Chyba doła znów łapie pewno przez to ze czytam „Los powtórzony „ Leona Wiśniewskiego jest tam wzmianka o Jakubie z „samotności w sieci” o tym jak bardzo kochał Natalie, jak zginęła......... Chyba mi się przez to samotnie zrobiło. A propos książek to na rozluźnienie dobra jest „cyfrowa twierdza” Browna. Lekka łatwa i przyjemna.

 

Ach no i polecam nową płyte Myslovitz jest naprawde super...

panna-nikt : :