Archiwum 16 września 2003


wrz 16 2003 Adrian....
Komentarze: 10

Adrian jest o mnie zazdrosny!

Wyobrazacie sobie?! To przeciez smieszne to ja o niego moge byc zazdrosna on malo tego ze jest zajebiscie przystoiny, inteligentny to jest idealnym we wszystkim co robi.....

A ja co ?

Ja tylko umiem sobie spieprzac zycie....

Wyslalam smsa do P. ze chce sie soptkac wieczorem.....

Odpisal ze moze o 23 bo tak konczy prace...

To ja ok.....

On ze chyba jednak  24 jeszcze nie wie.....

Ja: Jesli nie chcesz nie musimy sie spotykac....

czy to nie punkt przegiecia?

Jezus kocham faceta ktory jest poprostu beznadziejny i trakutuje mnie jak szmate co ze mna jest nie tak?Czy milosc jest az tak slepa i az tak musi ranic?Czy ja nie moge zrozumiec ze on mnie niechce:(((

 

Znow plakalam.........

panna-nikt : :