z nutka optymizmu
Komentarze: 14
Poniedzialek kolejny dzien spelniania sie zawodowo czyli zostawania po godzinach :]
Zmeczona bylam niezmiernie jednak pragnienie napelnia lodowki bylo wazniejsze.
Wiec by odzyskac sily witalne i w miare umyslowe zachcialo mi sie red bula stoje wiec w kolejce wszyscy przedemna kupuja fajki wiec co ja biedna panna-nikt o malym rozumku mogam powiedziec?
2 redbule super light
alez sie usmialam chwala bogu i partii pani sprzedawczyni wiedziala ze chodzi mi o redbule sugarfree.
P.S. Zima nawet oddech zamarza, wiec coz mowic o sercu, dloniach, ciele, ktore pod wplywem mroznego wiatru zamyka sie nie chcac stracic cennego grama ciepla...
Dodaj komentarz