kwi 04 2003

problem


Komentarze: 9

Panna-nikt płakała wczoraj w nocy....

Mając 18 lat nie potrafi rozwiązać „najprostszych” problemów.....

Ma nieodpowiedzialnego chłopaka który „proponuje” jej małżeństwo mieszkając z rodzicami......

Czemu nie mogę mieć normalnego życia???????!!!!!!!!!!!!!

A moje problemy są tysiąc lat starsze ode mnieL

Czemu on nie może mnie zostawić????

Kocham go i nienawidzę.......

panna-nikt : :
04 kwietnia 2003, 23:47
nie placz. najprostrze problemy czesto sa w rzeczywistosci najtrudniejsze. ale wystarczy troche wiary, nadziei i przede wszystkim czasu a napewno dasz rade je rozwiazac.
04 kwietnia 2003, 18:06
każdy ma problemy... znaczna większość (wręcz powiedziałambym, że wszyscy) nie potrafi ich rozwiązywać... kiedy do czegoś dorastamy, okazuje się, że to jus dawno odeszło we wspomnienia, jednak czasu nie da się cofnąć...(ojj, nie wiem o czy piszę...-może dokończę innym razem)
04 kwietnia 2003, 17:53
JESTEŚ...
04 kwietnia 2003, 17:51
żyjesz...czujesz...istniejesz...
04 kwietnia 2003, 17:50
AA!On ma 26 lat..To przepraszam..:o))W summie jeszcze chcę jedno dodać..Często nie mmożemy się uporać z problemmami, chociaż bardzo byśmy chcieli..Przeklinamy te wszystkie problemy, kłopoty, ale pomyślmmy..Czym by było życie bez problemów??Troche nudnawo,nie sądzicie??
04 kwietnia 2003, 17:17
Wiesz co??..///- jesteś jakaś/jakiś dziwny..Tu nie o to chodzi..Przecież 1.Oni mają dopiero 18 lat.. 2.Dziwnie jest mieszkać z rodzicami..Przecież później, ten chłopak znajdzie prace, dostanie mmieszkanie..Nie poowinnaś tak oskarżać Panny-nikt..Szczerze?Dziwnie to zabrzmiało..Zabrzmiało jakbyś ty wogóle nie miała/miał problremów..
///
04 kwietnia 2003, 16:32
nienawidzisz go bo nie ma mieszkania a kocha. git!
04 kwietnia 2003, 16:27
Bardzo czesto zdaza sie tak ze nasze problemy nas przerastaja...a z tym malzenstwem to mnie zaskoczylas:/ Mam nadzieje ze wszystko sie ulozy...i twoje klopotki pojda do żłobka czyli beda bardzo bardzo malutkie:)
04 kwietnia 2003, 16:04
mam to samo...

Dodaj komentarz