gru 03 2003

paradoks..


Komentarze: 14

Co za paradoks losu sprawil ze

wlasnie dzis bol gardla sprawia ze nie moge wypowiedziec

zadnego slowa....

Wlasnie dzis kiedy utwardzilam wszystkie mury

w zamku obronnym,wystawilam armaty

tak na wszelki wypadek..

Zalozylam zbroje utkana z lisci

a do reki drewniany miecz by walczyc o swoje szczescie....

Chcialam wlasnie dzis powiedziec mu ze go kocham.....

 

-" nie musisz nic mowic aniolku...wystarczy ze jestes.....

nigdy nie myslalem ze mozna tak bardzo

 za kims tesknic...kocham Cie giazdko...

niewyobrazam sobie zycia bez Ciebie

chce zebys byla szczesliwa..."

 

I nagle wszystkie armaty skierowaly sie przeciw mnie....

"Czemu tylko ja potrafie tak ranic???...."

Tak bardzo nauczylam sie klamac ze sama juz nie wiem

co jest prawda...

Serce oszalale wciaz zmienia decyzje...

 

 

Wczoraj moja siostra dowiedziala sie calej

3 miesiecznej prawdy o P.

"ja bym tak nie umiala....boze ile ty masz sily w sobie...

Podziwiam cie.....ja nie dalabym rady.....

stlukl ci dusze nie raz tylko nieskonczenie wiele...."

panna-nikt : :
nie_taka_zla
06 grudnia 2003, 16:42
Zgadzam sie z twoja siostra:)
06 grudnia 2003, 00:26
ehhhh....ladne to co napisalas a takie smutne.pozdrawiam
kamciarka
04 grudnia 2003, 22:31
szczescia..to najpiekniejsze co nas moze spotkac..:*
04 grudnia 2003, 21:11
Znam Apolla od urodzenia :) Pozdrowiłam :)
Kumcia
04 grudnia 2003, 17:41
zycze Ci zebys byl szczesliwa i a by nikt wiecej Cie nie zranil!
BłękitnaGl.
04 grudnia 2003, 09:37
niektórzy tak mają, potrafią tylko tłuc
03 grudnia 2003, 16:41
nstaraj sie o tym nie myslec, masz przy sobie tak wielu ludzi ktorzy cie kochaja...wlasciwie to nie wiesz czy oich krzywdzisz, nie zakladaj tego tak od razu...moze wcale tak nie jest...w koncu sloneczko zaswieci i bedzie dobrze :)
03 grudnia 2003, 16:20
Za bardzo to skomplikowane i nic z tego nie rozumiem :/
03 grudnia 2003, 14:21
Podzielam zdanie Twojej siostry. A tak w ogóle, to bądź wreszcie szczęśliwa, kobieto!:)
BanShee
03 grudnia 2003, 12:58
"odciął jej skrzydła, uspił motyle, potłukł dusze" tak mi sie przypomniało :)
03 grudnia 2003, 12:57
nie chcę, żeby w moją wypowiedź wkradła się nutka feminizmu, ale pamiętaj, że to Twoje szczęście jest najważniejsze. Rób wszystko tak, żeby było Tobie z tym dobrze. Jeżeli Ty nie bedziesz szczęśliwa, nie będziesz mogła dać Mu szczęścia.. Pozdr.
03 grudnia 2003, 12:38
Podobno serce jest jak szklany pałac, kiedy raz sie go zniszczy, nie da sie go odbudowac...ja uwazam ze to nieprawda. I mam nadzje ze twoje serduszko wreszcie nie bedzie sie musialo o nic martwic...i bedzie bardzo szczesliwe! Buziaczek:*
to_ja_elka
03 grudnia 2003, 11:09
Rety, jak Ty pięknie piszesz ... pozdrówka ...
03 grudnia 2003, 09:20
Siska, jestesmy silne wiec sobie zawsze musimy radzic:) Mam nadzieje ze i Ty pokochasz, ze bedziesz juz zawsze szczesliwa...Całuję i ściskam mocno:*Bye

Dodaj komentarz