maj 14 2004

niestety


Komentarze: 8

Kosztowna dysharmonia. Mają wiele wspólnego, ale rozdźwięków między nimi jest zdecydowanie więcej. Obydwoje lubią luksus i komfort. Uwielbiają towarzystwo. Z tą jednak różnicą, że ona lubi bywać w towarzystwie o określonym, wysokim statusie społecznym. Dla niego liczy się dobra kompania.

Oboje wydają pieniądze na luksusy. Ona jednak nie lubi przesady. Wbrew pozorom Pani Byk jest oszczędna. Waga natomiast nie liczy się z pieniędzmi. To przeraża jego partnerkę. Ona dla komfortu psychicznego potrzebuje mieć coś na "czarną godzinę". Co prawda Pani Byk nie jest typowym człowiekiem czynu, lecz jeśli zachodzi konieczność, zwłaszcza materialna, działa strategicznie.

Wadze ciężko jest przyjąć jakiekolwiek wyzwanie. Najchętniej wygrałby w Totka lub otrzymał nieoczekiwany acz pokaźny spadek. Wszelkie wyboje na swojej drodze likwiduje nieodpartym urokiem osobistym lub dyplomacją. To jego mocna strona. Wszelkie nieporozumienia i dysonanse znikają, gdy w grę wchodzi namiętny, zmysłowy seks.

Miłość wszystko zniesie! Jeśli postanowiłaś związać się z Wagą musisz trochę go sobie wychować i nie ulegać tak łatwo jego czarowi. Ty Wago zatroszcz się o zabezpieczenie materialne. Zdecydowanie ogranicz wydatki.

 

Chyba jednak nie wszystko......

 

 

Pani byk znow spieprzyla sprawe. 

I pan waga niedlugo pojdzie w pizdu i nie wroci...

panna-nikt : :
karotka
15 maja 2004, 12:45
18 wyniki:D zapamietam, czy ten Lukasz to pan waga?:D ja jestem waga- ale kobieta (to dla niepoinformowanych) i wiem ze jestem okropnie trudna;p i nie lubie kolegow z mojego znaku, bo wiem co z nich za jedni, ale pamietaj ze to tylko horoskop, moja siostra ma partnerski beznadziejny a tworza ze swoim mezem swietny zwiazek:D powiem lepiej co tym razem spieprzylas?
Johny B..anan
15 maja 2004, 09:50
AAA tam sranie w banie ..kijowych horoskopow nie radze w jakim kolwiek stopniu porownywac z zyciem...moze nie dokonca w tym sens..ale zycie jest po to zeby ŻYĆ a nie gdybać...a wiec banan na fejs i do przodu !!! ;o)
under cover of night
14 maja 2004, 23:21
ja jako Pani Waga myslę ze Pan Waga jest tak samo wspaniały jak i panie Wagi więc nie pójdzie w pizdu. A Pani Byk to w ogóle jest najwspanialsza:))) Buziak:)***
Łukasz
14 maja 2004, 20:30
Nie wszystko stracone, a pan waga na pewno cię nie zostawi... nie jest na tyle głupi... a poza tym kocha cię bardziej, niż kogokolwiek wcześniej... Aniołku nie poddawaj się proszę wszystko się jakoś ułoży... Ps przepraszam że znowu coś tu piszę ale nie mogę wytrzymać.:)
14 maja 2004, 19:39
Nie wszystko stracone:)
p_n
14 maja 2004, 19:12
wszystko się pierdoli! nie dość, że u mnie jest źle, to jeszcze Tobie się nie układa.. ;(
14 maja 2004, 19:02
Niech Pani Byk nie będzie taką pesymistką, takie rzeczy traktuje się raczej z przymrużeniem oka - a co się spieprzyło, zawsze można starać się naprawić ;)
14 maja 2004, 19:00
...post scriptum zwaliło mnie z nóg:)...

Dodaj komentarz