paź 22 2003

dziwka


Komentarze: 5

Biore sie w garsc....

tylko nie wiem czy bede na tyle silna zeby powiedziec mu nie kiedy znow bedzie

chcial rozchrzanic moje juz ulozone zycie....

Nie lubie miloscibo tylko mnie rani.....

Jestem zwykla dziwka.....

I uwierzcie mi ze wiem o tym ze robie zle i zachowuje sie jak dziwka....

Usprawiedliwienie?

Kocham go to jedyne co moge dac na swoja obrone....

I neobchodzi mnie co o mnie mowia i mysla.....

ja poprostu chce byc szczesliwa....

I niewazne czy znow dam mu to co chce i on znow potraktuje mnie jak szmate....

Jestem szczesliwa tylko wtedy gdy z nim jestem...

Ale pozniej caly miesiac jego milczenia i moj odwyk i ukladanie sobie swiata od poczatku...

Ciagle pale, jednego za drugim......

Z jednego nalogu w drugi........

Biore sie w garsc.........do nastepnego razu......

Nie umiem odmawiac....

Moze takie wlasnie ma byc moje zycie? Moze tak jest dobrze?!Moze nie warto nic zmieniac?!

 

panna-nikt : :
Kumcia
22 października 2003, 22:03
Nie jestes dziwka wybij sobie to stwierdzenie o sobie z glowy!!!i nigdy wiecej nie waz mi sie o sobie tak pomyslec ani napisac...Sama musisz sobie odpowiedziec na ostanie pytania!Wes sie w garsc ..dasz rade..predzej czy pozniej nauczysz sie zyc bez niego...wiem ,ze to sie latwo pisze a trudniej jest w realu..ale tak bedzie zobaczysz!!
florinka
22 października 2003, 18:29
nie jetes wcale dziwka jezeli ty tak myslisz o sobie to kim on jest??????moim zdaniem postepuje o wiele gorzej.............
nie_taka_zla
22 października 2003, 16:45
Milosc to usprawiedliwienie na wszystko...
22 października 2003, 16:09
nie jestes dziwko!!!.....
hauser
22 października 2003, 14:47
ja tam się nie znam, ale dziwka to zawód. ciężki kawałek chleba i niemiła praca w szkodliwych warunkach. a Ty nie jesteś dziwką. po prostu czujesz sie zagubiona i nie wiesz co robić. bezsilna.to wredne uczucie. znam je bardzo.

Dodaj komentarz