lip 10 2003

:((((((


Komentarze: 9

Oczywiscie ze sie poplakalam....mimo to ze obiecalam sobie ze nigdy juz nie bede plakac przez faceta.

Jest mi zajebiscie smutno...

nie odzywamy sie do siebie.....

A 17 mielismy razem wyjechac nad morze.....

Wlozylam w to swoj caly majatek

I przez to nigdzie nie pojechalam, na rzaden oboz ani nic.....

Jesli sie nie pogodzimy to znienawidze go za to ze popsul mi wakacje.....

Wszyscy wyjechali

Tylko ja sierota zostalam:(

Bo chcialam wyjechac z nim i co z tego mam

nic

 teraz znow jestem sama.....:(

Dlatego nienawidze sie zakochiwac.......Bo potem jest takie rozczarowanie

panna-nikt : :
11 lipca 2003, 13:16
Coś wymyślisz! Kto jak kto, ale Ty napewno sobie poradzisz tak, żeby wakacje były najlepsze:) Trzymaj się!
11 lipca 2003, 00:11
no własnie - do 17 masę czasu na pewno sie pogodzicie i spedzisz swietne wakacje :) przynajmniej tego ci życze :)
10 lipca 2003, 22:59
Przykro mi ale nie mozesz tak na to patrzec olej go wiem ze jest Ci ciezko bo mi tez bylo i do tego zajebiscie smutno ale pamietaj tego kwiatu jest pol siwtu.On nie zaslugiwal na Ciebie a Ty napewno znajdziesz swojego krolewicza :)Wszystko ma swoj czas i miejsce
Kumcia
10 lipca 2003, 22:58
pogodzicie sie!!!nie ma innej opcji..i sie nie smuc mi tutaj..
10 lipca 2003, 22:48
a tam, musi z Toba pojechac ! jak nie to bedzies ostatnim skur***
pewno ladnie Cie przeprosi, ukleknie z rozyczka w zebach i pocaluje w raczke :))) zobaczysz ze tak bedzie (tzn mniej wiecej tak) ;)
10 lipca 2003, 21:39
Nikt nie zasluguje na Twoje lzy, a ten kto na nie zasluguje na pewno nie doprowdzi Cie do placzu
Grainne
10 lipca 2003, 21:37
ale pesymistki - usmiechnac sie :) Mam nadzieje, ze sie ulozy. W koncu do 17 jest jeszcze troche czasu... Jeszcze zdazy sie wyprostowac.
m-s-prince
10 lipca 2003, 21:33
cóż, nie wiem co Ci napisac, sama jestem przygnebiona, sama nie wiem co myslec na swoj temat, tak bym chciala ci cos poradzic, ale nie potrafie... :(
10 lipca 2003, 21:03
Ja miałam podobne postanowienie jeśli chodzi o płakanie przez facetów...Ale wiesz- ja jestem po prostu pechowa i skazana na samotnosc....łzy....cierpienie, bo chyba ONI lubia mnie ranić. Życzę TOBIE żeby sie jednak ułożyło i było dobrze, trzymam kciuki....i życze cudownych wakacji.Pozdrofka, papa :*

Dodaj komentarz