cze 21 2004

studia :/


Komentarze: 16

No i tak.

17,18 minely egazminy na UW bez powrotnie.

Mimo iz pytania z histori byly latwe to i tak wiem ze na UW sie nie dostane.

Ogulnie to weszlam w jaks ogromna aure problemow.

Na filologie 4 osoby na miejsce a na rozmowie oprocz rosyjskiego

 historia, literatura polska.

Juz czuje jak lod coraz szybciej topnieje mi pod nogani.

Na uksw nawet sie nie ucze bo pewnie polegne na rozmowie kwalifikacyjnej.

Na sggw na socjologie i de na kurs przyspieszony.

Jakos wogule stracilam nadzieje na to ze sie gdzies dostane na dzienne.

Brak mi sil i entuzjazmu...

Lukasz ma prace, ale ma tez i okres

A moja kolezanka popada w alkocholizm

siostra przelizuje sie z cypryjczykiem ktory umie powiedziec tylko:

 I love you i kocham Cie Aniele, ale przynajmniej podobno jest przystojny...

 

Egzaminy: 28,30 i 8 lipca trzymajcie kciuki.....

panna-nikt : :
BanShee
23 czerwca 2004, 12:15
się nie dostałam na studia dzienne od razu i to wcale nie było cos najgorszego co mogło mnie spotkać, wierze jednak, że ci się uda! będę trzymac kciuki!
22 czerwca 2004, 23:38
trzymam kciuki! bez nerwów!
22 czerwca 2004, 15:36
hyhy ...ja bede trzymal az mi krew nie bedzie doplywac...tylko sie tam postaraj..bo na darmo mi rak nie beda amputowac ;p Pozdrowqa :o)
22 czerwca 2004, 12:09
Nie trać nadziei, bo przestanie Ci się chcieć, a to najgorsze, co można teraz zrobić - myśl pozytywnie. Dostaniesz sie i już :)
22 czerwca 2004, 00:39
oj koty, koty przyszłe. kici kici kici:)))
karotka
21 czerwca 2004, 23:30
ja juz z tymi kciukami to standardzik, boje sie ze mi tak zostanie forever;p Widze ze masz ambitne plany, dla mnie to sie liczy. PS. Twoj facet ma okres?: ;p;p
p_n
21 czerwca 2004, 22:01
heee? Ty się nie dostaniesz? oj nieeee! napewno gdzieś się dostaniesz, słonko! :* pozdrawiam, trzymaj się cieplutko, buźka :)
21 czerwca 2004, 14:33
... no jak wszyscy będziemy tu trzymać mocno kciuki to na pewno się gdzieś dostaniesz! ja już mogę zacząć;) :* (buziak na szczęście)
21 czerwca 2004, 14:24
uuu to co napisałaś nie brzmi zbyt optymistycznie.. 28 i 30 czekają mnie egzaminy na uniwersytecie rzeszowskim na germanistykę i też raczej nie wierzę że sie dostanę, ale warto spróbować :) niech moc będzie z nami i innymi zdającymi egzminy na studia!!!!!
21 czerwca 2004, 14:21
...pierwszy raz słyszę, żeby facet miał okres;)...
21 czerwca 2004, 13:29
Witam :-) Stęskniłam się za Wami ;-)
21 czerwca 2004, 13:23
A uksw, to Wyszyński? uhm.. to Ty Wa-wka jesteś! a to miło! :-) ale wiesz co? takie egzaminy to nic straconego: po pierwsze można spróbować za rok, a po drugie, to można pójść okrężną drogą - zaczynać od zaocznych, później zrobić uzupełniające dzienne - generalnie to dziś nie jest najgorzej ze studiami :-) ps. rozumiem, że siostra używa do konwersacji języka ciała? ;-)
21 czerwca 2004, 12:37
Potem znowu będzie lepiej... Kciuki będę trzymać:)
safety.pin
21 czerwca 2004, 12:33
jak sie nie dostaniesz to popadniesz w alkoholizm z rozpaczy... czyli w sumie to obojetne czy Ci sie uda... ;) nie no - bedzie good... :*
21 czerwca 2004, 12:06
bardzo pesymistycznie... a moze tak odrobine światła wpuść tą niedaleką przyszłość?

Dodaj komentarz