gru 16 2004

kilka monotematycznych słów


Komentarze: 10

Prezenty kupione, mimo braku pieniedzy czuje sie szczesliwa ze postarałam sie w tym roku i kazdy dostanie cos "specjalnego".

Troche mnie przeraza to ze zewszad nadciagaja pary damsko meskie. Gdzie nie siegnac wzrokiem tam ich "tysiace a nawet setki". To nie wplywa pozytywnie na moj nastroj z wiadomych przyczyn. Ksiecia z bajki jak nie było taki i niestety nie ma, no i nie slychac tupotu konskich kopyt (ksieciunio jak wiadomo podrozuje na rumaku).

No i niestety zauwazyłam u siebie niepokojace symptomy:

Symptomy wyczekiwania. Widze sie z Paulem Newmanem codziennie ale zawsze i tylko w srode chwile rozmawiamy. I co jest poniedziałek a ja juz mysle o srodzie.W srode spozniam sie do pracy bo przeciez "w co sie ubrac?".Co sie dzieje w ciagu dnia wole nie mowic.Czwartek spokojny.... w piatek teskno mi do srody.. uwielbiam na niego patrzec cały Pol Newman no i do tego jak sie ubiera.....

No ale nie czuje zadnej skruchy bo ostatnio Newman czekal na mnie przed dzwiami wyjsciowymi 10 min zeby sie ze mna pozegnac :]

no niestety startuje do mnie jego kolega, ktory absolutnie nie ma szans stac sie moim ksieciem i ciagle lazi za mna i mnie zagaduje. Czasami mam ochote nim majtnac o sciane malo tego ze mi przeszkadza to jeszcze skraca moje tet a tet z Newmanem

No to sie rozgadałam lece na aerobik:}

 

P.S. Czy ktos mieszkajacy w warszawce ma moze nokie 5510 chodzi mi o jeden kabelek :]

 

panna-nikt : :
Snath
17 grudnia 2004, 19:49
po tytule nie moge dojsc, kture to monotematyczne słowa;) tez lubie wydawać pieniądze na prezenty, zawsze miło kiedy sie widzi czyiś uśmiech na mordce, a księcia z bajki spotkasz... napewno.
17 grudnia 2004, 15:50
majtnij tym piatym kołem u wozu,tak jak mówisz! o ścianę go!o ścianę!
17 grudnia 2004, 14:37
5510 nie mam. noki tym bardziej. a w Warszawie byłam 2 razy:D ...co do nokti to moze pogadaj z tym gościem jakoś hmm..delikatnie:> no bo przecież tak bys nie może żeby on Ci tarasował księcia z bajki:P P.S O jaki obrazek Ci chodziło?:>
17 grudnia 2004, 09:55
tysiace a nawet setki powiadasz?hmm....no rzeczywiscie...te setki bardziej sa przerazajace od tysiecy:D...wybacz...czepiam sie;)
16 grudnia 2004, 22:16
no moj borze, ilez Ty masz zajec, praca, gimnastyka, szkola... i jeszcze to wypatrywanie konia...
16 grudnia 2004, 22:16
...księcia znaczy
16 grudnia 2004, 21:53
ja juz tez z prezentami mam spokoj. Jedynie musze czekac na prezent ktory ma kupic za mnie kolezanka. A wlasnie aerobik! Tez musze na jakis sie wybrac bo potrzebuje zaswiadczenie ze chodze, inaczej bede miala 2 termin z w-fu :)
Kumcia
16 grudnia 2004, 18:43
Tak bywa ze nie ten co potrzeba do nas \'startuje\':P Kiedys sobie facet odposci :P
16 grudnia 2004, 18:28
Uuuu... niechciany zalotnik? Lepszy taki, niż żaden! Przynajmniej człowiek czuje, że się komuś podoba:D
Dafne
16 grudnia 2004, 17:48
czyli jutro znow aby do srody...:P ja teraz tez aby do srody... aby do wolnego... i masz racje smutno jak sie widzi wszedzie pary.... a chodzi sie samemu...:( ale wierze ze do ciebie usmiechnie sie szczecie milosci w nowym roku...:) tego ci zycze... buzka:*

Dodaj komentarz