sty 24 2004

jedzenie,rocznica,studniowka


Komentarze: 16

24-11 ta data w moim sercu nigdy nie zgasnie...

Cholera jasna nasza rocznica of course musiala wypasc na dzien studniowki.Nie ma to jak pech.A co do tej calej gamy nieszczesc to zaczynam sie zastanawiac czy nadal mam ochote na "bycie razem".Jakos ostatnio mam problemy z soba.Nie wiem czego chce tak naprawde.Nie moge jesc nic mam jakas psychiczna chisterie odnosnie chudniecia a jesli moj facet w dobrej wierze da mi cos jakiegos dobrego np ciastko to awantura murowana.I jeszcze do tego na wszystkich kanalach w kolko cos gotuja mozna zwymiotowac eh .Mysle o tym jak sie zachowuje i sie zalamalam w stosunku do facetow jestem beznadziejna.Zaczynam sie zastanawiac czy to ze moge mniec prawie kazdego faceta nie znaczy ze jestem latwa.Cos ze mna baaaaaardzo nie tak.Zaczynam robic rzeczy ktorych normalnie nie lubie robic.ech..I wkolko slysze o tym ze znow wylonduje w szpitalu przez grype (bylam w zeszle swieta na podraznienie opon mozgowych.

                         Mam dosc

Dzis studniowka.Dobra studniowka nie jest zla.Mam nadzieje ze bede sie dobrze bawic mimo mojej nowej niewiem czy uleprzonej wersji..

panna-nikt : :
26 stycznia 2004, 23:30
chciałabym miec taki problem z niejedzeniem:)
26 stycznia 2004, 16:32
oj ja juz zajrzalam tu po fakcie :) (po studniowce). Mam nadzieje, ze wybawilas sie za wszystkie czasy. Pozdrawiam.
karotka
25 stycznia 2004, 23:06
baw sie dobrze:) :* dobrze ze ten zwiazek trwa dlugo, a nie zmieniasz facetow jak rekawiczki szukajac pocieszenia, ile wazysz? to jakis wstret do jedzenia? brzydzis sie ciala, czy cos innego
25 stycznia 2004, 20:54
Bycie beznadziejnym w stosunku do facetów nie mija z wiekiem (mówię o sobie:)
25 stycznia 2004, 20:37
Miła studniówka? :)
safety.pin
25 stycznia 2004, 15:45
tesh powinnam sie poodchudzac... ale mi sie nie kce... ;P
25 stycznia 2004, 12:02
Panno-NIKT!!! Nie wkopuj się w niejedzenie!!! Raz się w to wpakujesz i już z tego nie wyjdziesz tylko będzie to za tobą chodziło baaardzo długo!!!... Mnie też korci przestać jeść w zupełności.... schudnąć, ale z drugiej strony popatrz.... i jedzenie daje przyjemności :) jak tu można nie jeść?!! Raz się żyje... teraz będziesz sobie odmawiać, a na starość będziesz żałować, że nie możesz jeść to co byś chciała :) zastanów się!!!
25 stycznia 2004, 03:13
udanej stodniowki :)
24 stycznia 2004, 23:57
i ja sie dokladam do zyczen: UDANEJ STUDNIOWKI:)))) Eh,a z tym jedzeniem..nie jestem w stanie nic powiedziec, bo i tak i tak Ty postapisz jak bedziesz chciala.. ;]
24 stycznia 2004, 23:35
:)))))))))))))))))))))))))))))))) studniówka napewno bedzie udana:)
24 stycznia 2004, 19:51
aj nie dobrze sie dzieje w panstwie polskim... Sproboj porozmawiac z kims na ten temat to moze ci bedzie mogl pomoc. A ja pozdrawiam ::*
24 stycznia 2004, 15:26
Baw się dobrze siska i glowka do gory, bedzie dobrze- musi byc! I jedz, bo jeszcze sie w jakas chorobe wpedzisz:P Pa:*
24 stycznia 2004, 15:08
a że studniówka raz w życiu - Udanej zabawy!! [ za ciacho nie rób awantury - jak nie chcesz, to ja chętnie zjem ;-)] - a może to przedmaturalny stres tak wszystko komplikuje?
błękitna glina
24 stycznia 2004, 14:49
mam dość - za często ostatnio myślę o tych dwóch słowach, przestać je wypowiadać jest chyba najlepszym sposobem
24 stycznia 2004, 14:44
Baw się dobrze, pozdrawiam :)

Dodaj komentarz