gru 18 2003

.......


Komentarze: 12

Moj kochany dobry Boze

nie mam sil by patrzec w dal

leprze jutro przestalo miec dla mnie znaczenie

Chcialabym odejsc...

Ale wiem, wiem ze bym Cie zawiodla..

Za duzo otrzymalam by teraz nagle sie odwrocic od zycia

I od Ciebie

Jako jedyny zawsze odnajdywales dla mnie czas

Tylko Tobie ufalam i wierzylam tak dokonca....

Wiem ze nie jestes tylko moim Bogiem

Jestes nadzieja wszystkich ktorzy chcieli uwierzyc....

Chce zebys cos mi wybaczyl...

Wiem ze ostatnio wciaz czegos wymagam...

Kiedys wciaz rozmawialismy...

A ja niechce byc taka jak oni..

Wciaz tylko prosic, wymagac..

nic nie dajac....

panna-nikt : :
02 stycznia 2004, 16:45
mając GO nie musimy szukać niczego innego i nie musimy się bać... kochając...
21 grudnia 2003, 00:00
wiec zrob mu przyjemnosc i zapomnij chocby na chwile o wszystkim... moze to ci przyniesie ulge...
20 grudnia 2003, 16:27
ostatnio ciagle Boga o cos prosze.. i tak jak Ty zdaje sobie z tego sprawe..;(
Kumcia
19 grudnia 2003, 21:21
zawsze jest iskierka nadziej,ze bedzie lepiej,ktora trzyma nas przy zyciu! I mam nadzieje ,z enastoena notka bedzie radosna
p_n
19 grudnia 2003, 19:28
Nie można odejść tak po prostu.. bo się chce..
19 grudnia 2003, 15:54
Nie odwracaj sie...nie tylko Bog znajdzie dla Ciebie czas. Rozejrzyj sie....:*
19 grudnia 2003, 12:29
To Twoj wiersz? Piekny! Ale dlaczego masz takie smutnee mysli...? Kochana!
18 grudnia 2003, 22:27
kazdy ma takie chwile, ze mysli o smierci...
pl@mka
18 grudnia 2003, 20:33
czy ty masz dysortografie???
nie_taka_zla
18 grudnia 2003, 19:37
Odejsc?Zastanow sie dobrze nad swoim zycie i pomysl czy warto?
18 grudnia 2003, 19:08
...
18 grudnia 2003, 18:57
Zaglądam tu od czasu do czasu i odnoszę wrażenie, że Ty właśnie gotowa jesteś ciągle coś dawać, nie wymagając nic w zamian.

Dodaj komentarz